Na polskich drogach jeździ coraz więcej aut elektrycznych, a Polacy coraz bardziej się do nich przekonują. Wiele przedsiębiorstw inwestuje w rozwój elektrycznych flot, a nawet komunikacja miejska w większych miastach w Polsce jest już solidnie zasilana przez ekologiczne autobusy. Co sądzą Polacy o bezpieczeństwie aut elektrycznych? Czy uważają je za bezpieczne?
Bum na auta elektryczne
Coraz częściej mówi się o samochodach ekologicznych, które nie tylko emitują znacznie mniej zanieczyszczeń do środowiska – mowa o hybrydach, o tyle są całkowicie przyjazne dla ziemi, jak samochody BEV, czyli w 100% elektryczne.
Polacy dość sceptycznie interesowali się tematem samochodów elektrycznych, jednak zmieniło się to z czasem. Rosnąca świadomość na temat ekologii i stanu środowiska, w którym aktualnie samochody są jedną z największych przyczyn emisji szkodliwych substancji, spowodowały że coraz częściej rozważamy zakup elektrycznego pojazdu.
BEV czy PHEV?
Obecnie mamy do wyboru dwa rodzaje samochodów elektrycznych – są to hybrydy PHEV, które ładuje się przez wtyczkę, jak również zasila paliwem, jak i BEV czyli 100% elektryki, które wyłącznie ładuje się prądem.
Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy, zwłaszcza dla osób, które cenią sobie moc i zasięg danego samochodu. O ile pierwsze obawy w przypadku obu rodzajów ekologicznych pojazdów, dotyczące ich zasięgu zostały skutecznie zniesione przez producentów aut, o tyle kwestia ich bezpieczeństwa dopiero teraz wysuwa się na pierwszy plan.
Auta elektryczne bezpieczne, czy nie?
Volkswagen postanowił sprawdzić, co Polacy sądzą na temat bezpieczeństwa samochodów elektrycznych i przeprowadził badanie, które miało to ustalić. Badanie przeprowadzone wspólnie z InsightOut Lab wykazało, że 43% ankietowanych wie, że auta BEV są tak samo bezpieczne, jak auta spalinowe. 14% wskazało na to, że są one bardziej bezpieczne, niż auta z silnikiem spalinowym, a 9% określiło je jako mniej bezpieczne. 34% ankietowanych przyznało, że trudno to wykazać.
Auta elektryczne mniej wypadkowe
Pod koniec 2020 roku auta ładowane z gniazdka stanowiły 0,075% zarejestrowanych pojazdów w naszym kraju. To wciąż bardzo mała liczba, zwłaszcza w porównaniu z liczbą wypadków z tego roku, których jak podaje Komenda Główna Policji, było 23 540 oraz 382 046 kolizji drogowych.
Badanie przeprowadzone przez Volskwagen i InsightOut Lab potwierdza, że zaledwie 1 na 10 osób ankietowanych słyszały doniesienia o wypadku z udziałem samochodu typu BEV. Spośród respondentów 1/3 była świadkiem lub widziała wypadek w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Co ważne – ponad połowa ankietowanych wskazuje na to, że główną przyczyną wypadków są błędy kierowców, takie jak niedostosowanie prędkości lub nieustąpienie pierwszeństwa.
Ciekawym wnioskiem są informacje pochodzące od firm ubezpieczeniowych, które podają, że wypadki z udziałem BEV nie mają poważnego charakteru, zazwyczaj są to takie sytuacje, jak nieostrożne manewry na parkingu. Przyczyną jest bardzo czuły pedał gazu w autach elektrycznych.
Polacy są świadomi tego, iż większość wypadków drogowych dzieje się z powodu błędu kierowcy, a nie pojazdu, którym jedzie. Samochody elektryczne są uznawane za równie bezpieczne, jak te spalinowe.
Obserwując wzrost popularności samochodów elektrycznych możemy być pewni, że na polskich drogach będzie ich coraz więcej, a to znacznie przełoży się na lepszą kondycję naszego środowiska. Bezpieczeństwo na drogach być może już wkrótce również zostanie poprawione, ze względu na planowane nowe przepisy drogowe, które mają na celu zaostrzenie kar dla piratów drogowych, a także recydywistów.