Niektóre kraje europejskie bardzo surowo traktują piratów drogowych. Polska przy nich wypada bardzo łagodnie. Jakie są najostrzejsze kary dla kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego? Sprawdźcie!
Polska w czołowej piątce najłagodniejszych krajów w Europie
W naszym kraju są stosunkowo niskie kary za przekroczenie prędkości, a liczba fotoradarów nie dorównuje tej, którą znajdziemy w innych państwach europejskich. Co prawda w Polsce jazda pod wpływem alkoholu i bez OC może nas słono kosztować, lecz najwyższy mandat za przekroczenie prędkości obecnie wyniesie kierowcą 500 zł. To równowartość 110 euro.
Jednak ma się to wkrótce zmienić i kary za przekroczenie prędkości wzrosną nawet do 5 tysięcy złotych. Aktualnie trwają jeszcze prace nad nową ustawą, która ma przybliżyć Polskę do krajów europejskich, które od lat walczą z piratami drogowymi.
Najostrzejsze kary za wykroczenia drogowe są w Norwegii
Prym w karaniu kierowców nieprzestrzegających przepisów ruchu drogowego wiedzie Norwegia. W tym kraju za przekroczenie prędkości zapłacimy mandat o wysokości od 711 euro (3 237,97 zł). Za prowadzenie pod wpływem alkoholu czeka nas kara o wysokości aż 5 783 euro (26 336,34 zł)! Dopuszczalny limit alkoholu we krwi według norweskich przepisów to 0,02%. Za przejazd na czerwonym świetle otrzymamy mandat w kwocie od 756 euro ( 3 442 zł).
Rekordziści kar za wykroczenia drogowe w historii Europy
Największą karę w historii Europy za wykroczenie drogowe otrzymał Michel Perridon w Holandii za jazdę 160 km/h przy ograniczeniu 90 km/h, której dopuścił się jego syn. Kara wyniosła 2 400 000 euro. Mniej zapłacił szwedzki milioner, który testował możliwości swojego samochodu i rozpędził się do 290 km/h na szwajcarskiej autostradzie. Mandat wyniósł 650 000 euro.
W Finlandii Jussi Salonoja, jeden z najbogatszych obywateli tego państwa, musiał zapłacić mandat 217 000 dolarów za przekroczenie prędkości o 40 km/h powyżej obowiązującego limitu. Podobnie ukarany został Anssi Vanjoki, były dyrektor Nokii, który pędził 75 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h na finlandzkich drogach. Zapłacił jedyne 116 000 dolarów.
Kary adekwatne do zarobków
Takie prawo funkcjonuje w Wielkiej Brytanii i Norwegii. Brytyjskie służby mogą wystawić kierowcom mandat o wysokości od 25% do 175% tygodniowych zarobków, a za wysokie przekroczenie prędkości skierować do więzienia. W Norwegii najbogatsza obywatelka zapłaciła mandat za przekroczenie prędkości o wysokości ok. 110 tys. zł.
Piratów drogowych czeka również konfiskata samochodu w Szwajcarii, Danii, Francji, Holandii i na Słowacji.
Co ciekawe, w Rosji naszym obowiązkiem jest posiadanie kamery samochodowej, z kolei w Austrii jej właściciele otrzymają mandat o wysokości 10 000 euro. Zakazane są również kamery samochodowe w Szwajcarii, Słowacji, Norwegii i Francji.
Najmniej restrykcyjne kary za wykroczenia drogowe czekają w tych krajach
Najbardziej liberalne podejście do przekroczenia prędkości na autostradzie mają Czesi, którzy kierowców ukarają mandatem o wysokości 19 euro. Podobna kara czeka nietrzeźwych kierowców w tym państwie. Z kolei w Albanii nie spotkacie na trasach żadnych fotoradarów, a mandat za przekroczenie prędkości będzie Was kosztował 20 euro. Jednak za prowadzenie po alkoholu będziecie musieli zapłacić znacznie więcej – 175 euro.
W Słowacji, gdzie na drogach jest zaledwie 13 fotoradarów zapłacicie mandat 40 euro za przekroczenie limitu 130 km/h na autostradzie. Większa kara czeka nietrzeźwych kierowców – 200 euro, a dopuszczalny limit zawartości alkoholu we krwi to 0%.