
Przybywa nowych rejestracji w CEPiK, co jest potwierdzeniem rosnącego zainteresowania samochodami wśród Polaków. A tych wciąż brakuje, zarówno na rynku wtórnym, jak i w salonach producentów. Pandemia koronawirusa wciąż odciska swój ślad na sektorze motoryzacyjnym w kraju.
Ile samochodów zarejestrowali Polacy w pierwszym półroczu 2022?
Dane z CEPiK informują, że w pierwszym półroczu 2022 Polacy zarejestrowali 839 460 pojazdów. To znacznie mniej niż w analogicznym okresie w 2021 roku, w którym nowych rejestracji było 965 961.
Najwięcej pojazdów zarejestrowano w marcu 2022 roku – 154 626, z kolei w 2021 roku najwięcej nowych rejestracji odnotowano w czerwcu – 175 485.
Największa liczba tegorocznych rejestracji w marcu miała miejsce w województwie mazowieckim 30 734. W ubiegłym roku, również w województwie mazowieckim, zarejestrowano najwięcej nowych pojazdów w czerwcu – 34 268.
W pierwszym miesiącu tego roku zarejestrowano 116 785 pojazdów, w drugim 129 092, w trzecim 154 626, w czwartym 142 196, w piątym 147 888, a w szóstym 148 873.
Więcej aut rejestrowano w 2021 roku
Ubiegły rok był znacznie obfitszy w nowe rejestracje samochodów, choć rynek dopiero podnosił się po pandemii koronawirusa. Dane wykazują, że po ciężkim 2020 roku, Polacy znacznie docenili możliwość poruszania się własnym samochodem, zwłaszcza w czasie obostrzeń.
W styczniu 2021 roku zarejestrowano 122 902 samochody, w lutym 140 608, w marcu 188 058, w kwietniu 167 988, w maju 170 485, a w czerwcu 175 920. Pierwsza połowa roku zakończyła się wynikiem 965 961 nowych rejestracji pojazdów. W drugiej połowie roku było nieco gorzej – Polacy zarejestrowali w tym czasie 882 156 samochody, co i tak jest lepszym wynikiem niż w tym półroczu. Co powoduje ten spadek?
Trudna dostępność aut na rynku
Wciąż trwa globalny kryzys dostępności półprzewodników, które są niezbędne do produkcji samochodów. Dodatkowym utrudnieniem są również obecne wydarzenia w Ukrainie, która stanowiła ważnego producenta wiązek przewodów, które zasilają samochodowe systemy elektryczne. Właśnie stamtąd pochodzi około 7-11% wszystkich przewodów, które są importowane do Unii Europejskiej. Jeśli konflikt w kraju będzie się pogłębiał, to wraz z nim będzie rósł niedobór półprzewodników.
Kolejnym problemem są kwestie produkcji komponentów w Rosji oraz sankcje, które zostały nałożone na Zachód przez kraj. Wielu producentów wycofało się z Rosji, a produkcja stanęła. Ponadto, w ramach odwetu Rosja zakazała eksportu ważnych części samochodowych do innych krajów europejskich.
Wstrzymane zostały również dostawy tajwańskich części samolotami, ze względu na przebiegającą przez terytorium Rosji trasę.
Brak nowych samochodów i wstrzymane produkcje, to nie jedyny problem. Używane pojazdy są teraz w większości wysyłane do Ukrainy, a także masowo wykupowane przez Polaków, którzy chcą mieć nowe auto. A tych zaczyna brakować. Dealerzy odkupują pojazdy zagraniczne oraz od firm, aby mieć co zaoferować swoim klientom.
Czy sytuacja już wkrótce się polepszy? Niestety wszystko wskazuje na to, że jeszcze potrwa jakiś czas…